Czy kapsułki piorące są lepsze niż proszek?

pranie

Niecały rok temu rozpoczęłam studia. Wiązało się to z wyprowadzką z domu rodzinnego i całkowitym usamodzielnieniem się. Od tej pory sama podejmuje wszystkie decyzje dotyczące rzeczy codziennego użytku. Staram się wybierać produkty, które spełniają moje wszystkie wymagania, ale lubię też testować nowości. Moją największą zmorą jest łazienka, która w naszym wynajmowanym mieszkanie jest niesamowicie mała i bardzo ciężko jest pomieścić wszystkie rzeczy. Dlatego musiałam przerzucić się na produkty, które zajmują jak najmniej miejsca.

Do robienia prania używałam od zawsze proszku piorącego i była to jedyna akceptowana forma takiego detergentu. Raz skusiłam się w sklepie na kapsułki piorące w pięknym różowym opakowania, co było dużym błędem. Były one tak słabe, że nadawały się tylko do odświeżenia prania, bo miały problem nawet z najdelikatniejszymi plamami. Szkoda było mi ich wyrzucić, ale do dziś pamiętam jak bardzo cieszyłam się dnia, kiedy wreszcie się skończyły. Moja mama zasugerowała mi, że marka ma duże znaczenie w tego typu produktach, ale ona też nie była do końca przekonana co do kapsułek. Dobry proszek to dobry proszek. I tak oto postanowiłam, że spróbuje jeszcze raz. Myślę, że ta recenzja przyda się każdemu kto lubi uniwersalne i funkcjonalne produkty.

Przedstawiam Wam kapsułki piorące VIZIR3W1

kapsułki piorące, pranie

kapsułki piorące, pranie

Dzięki nim całkowicie zmieniłam zdanie na temat kapsułek piorących. Ich główną, najważniejszą zaletą jest wygoda ich użytkowania. Bierzemy jedną kapsułkę z pojemnika, który jest zamykany i nic się nam z niego nigdy nie wysypie, co mogło zdarzyć się przy używaniu proszku i wkładamy ją na spód bębna pralki. Na górę wrzucamy pranie i pierzemy. Nie musimy zastanawiać się jak dużo produktu użyć i gdzie go wsypać.

kapsułki piorące, pranie

Działanie produktu oceniam na bardzo dobrze. Pierwszy raz moje ściereczki kuchenne były tak czyste, odzyskały swoją pierwotną biel. Duży plus za to, że można używać produktu zarówno do kolorowych jak i do białych ubrań. Dzięki temu nie musimy kupować osobnych środków piorących, które zajmują dużo miejsca. Kapsułki bardzo ładnie pachną i są naprawdę mocne. Poradzą sobie nawet z większymi zabrudzeniami, a w razie czego można wrzucić do bębna pralki dwie takie kapsułki.

kapsułki piorące, pranie

Ich główną zaletą jest wygoda w użytkowaniu. Są małe, zajmują mało miejsca i nie brudzą. A w porównaniu do innych kapsułek na rynku- te są naprawdę dobre.

A wy jakich produktów piorących używacie? Widziałam na rynku jeszcze żel do prania i chętnie taki produkt wypróbuje :)



Komentarze

  1. Używam tych samych kapsułek dla mnie są świetne dużo lepsze niż proszek ;)
    https://patrycjakoziol55.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam te kapsułki i są one bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam i ja.
    Byłam mile zaskoczona.
    Zrobiłaś świetną recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze tych kapsułek, ale zwrócę na nie uwagę przy zakupach.
    Pozdrawiam!
    www.tipsforyoungers.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tylko kapsułek używam do prania:)
    https://veetmia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja pozostaje przy tradycyjnym proszku :D Super post :*

    ) Blog <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Stosuję kapsułki i jestem z nich zadowolona :)
    Mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używam najczęściej kapsułek:)

    https://redamancyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany! Koniecznie muszę przerzucić się na takie rozwiązanie, bo czasami mam dość paprania się z proszkiem! Nawet nie wiesz jak mi pomogłaś tą recenzją!

    polishines.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Vizir mi się kompletnie nie sprawdza.
    Lubię kapsułki zazwyczaj używam Ariel lub Persil 😀
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja używam płynu do prania. Kilka razy miałam kapsułki, ale trafiałam na jakieś pechowe, bo czasem do końca się potrafiły nie rozpuścić.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kapsułki do prania są bardzo poręczne :) te z vizira się u mnie sprawdziły. Zawsze w przypadku gorszych plam polewam je jeszcze dodatkowo vanishem i wtedy nie muszę się martwić oto, że coś mi się nie dopierze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo Cię prosze, nie spamuj na moim blogu... Sukcesywnie usuwam komentarze od Ciebie z linkami przekierowującymi na inne strony...

    OdpowiedzUsuń
  14. no i właśnie to jest wis dla mnie! niedługo się wyprowadzam i się zastanawiam czy zostać przy proszku czy jednak kapsułki :D bo u narzeczonego w domu zawsze stosowali kapsułki i jego ciuchy tak bosko pachną!

    OdpowiedzUsuń
  15. Tych kapsułek akurat jeszcze nie miałam :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja używam tylko i wyłącznie samych kapsułek :)

    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz